
Maria Kmieć z kl. III B
Nicholas Sparks to pisarz mojego życia. Na mojej półce znajduje się trzynaście książek tego autora. Tematyka większości z nich jest ciekawa i trudno się od niej oderwać."Bezpieczna przystań" dotyka pewnego poważnego problemu, o którym mówi się mało, ale powinno się mówić o nim więcej. Książka pokazuje, że pomimo trudnych i traumatycznych doświadczeń, po których nie każdy człowiek potrafił by „się pozbierać” można ponownie kogoś pokochać i co najważniejsze zaufać drugiemu człowiekowi.
Główną bohaterką jest Katie, która przeprowadziła się do niewielkiego miasteczka Southport. W takim małym mieście każdy zna każdego i nie można mieć w zasadzie żadnych tajemnic. Katie zatrudnia się więc jako kelnerka w miejscowej restauracji ''U Ivana'' i unika zawierania bliższych znajomości.
Zamieszkała w małym domku nie daleko miasta, ale z dala od ludzi i dopiero tu poznała lepiej swoją sąsiadkę Jo. Od razu zaczęły ze sobą szczerze rozmawiać i zaprzyjaźniły się. Przy Jo Katie mogła się oderwać od trudnych realiów życia. Nie miała w domu nawet telewizora, komputera ani też telefonu. Kontakt z Jo był jej pierwszym powrotem do normalnych relacji z ludźmi.
Krótko potem Katie poznaje właściciela sklepu Alexa, który był wdowcem z dwójką dzieci. Córka Alexa Kristen od razu polubiła naszą bohaterkę, za to syn potrzebował więcej czasu. Kiedy jednak poznali się trochę bliżej i zaczęli się częściej spotykać, to niespodziewanie wybuchło między nimi gorące uczucie. Niestety złe, dramatyczne wspomnienia z przeszłości powróciły i trudnej było jej to ukrywać. Powoli zaczęła się domyślać co jej na prawdę grozi i kto za tym stoi. Katie zrozumiała wtedy, że nie może już dłużej mieszkać w Southport.
Książka nie jest romansem ani kryminałem. Jest czymś pośrodku. Mamy tu miłość, zaufanie, ale i niebezpieczeństwo oraz poczucie zagrożenia, które trzyma czytelnika w napięciu od połowy książki aż do finału. Sięgnęłam po ''Bezpieczną przystań'' także za sprawą filmu, choć to książka jest przecudowna i dostarcza niezapomnianych wzruszeń. Gorąco polecam.